Wielkie Derby dla nas!!!

Wielkie Derby dla nas!!!

W miniony weekend na boiskach piłkarskiej A-klasy rozegrano 12 kolejkę spotkań, w której największym wydarzeniem był pojedynek LKS'u Sieraków Śląski z Rybakiem Ciasna. W derbowym starciu odwiecznych rywali Sierakowianie zwyciężyli 4:1. W niedzielę nasi Juniorzy Młodsi przegrali w Herbach 2:0.

lks-ciasnaMecze z udziałem LKS'u i Rybaka, jak większość lokalnych rywalizacji, zawsze mają swój wyjątkowy smak i prestiż. Obok aspektów czysto sportowych - często w takich przypadkach do głosu dochodzą zażyłości historyczne, poglądowe, ekonomiczne... a nawet religijne. Fanatyczni kibice Celticu Glasgow, wyznający religię protestancką, nie trawią sympatyków sąsiednich Rangers - katolików. Największą wojnę w Anglii toczą ze sobą Liverpool i Manchester United, piętnując odwieczny spór o kanał łączący oba miasta z Oceanem Atlantyckim. Przykładów jest tysiące.

Na naszym podwórku rywalizacja LKS'u i Rybaka wiąże się z przeniesieniem administracji gminnej właśnie z Sierakowa do Ciasnej. Istniejąca od 1945 roku Gmina Sieraków rozwiązana została 29 września 1954 roku. 1 stycznia 1973 roku, podczas ogólnopolskiej reaktywacji gmin, kierownictwo naszego terenu przeniesiono już do Ciasnej, stosując tzw. centralizację geograficzną - gdzie stolica gminy miała znajdować się w centrum tego obszaru. Jedni utracili zatem prestiż, a drudzy ten prestiż przejęli. I choć tak naprawdę reforma wiązała się tylko z przeniesieniem urzędników do budynku Ciasnej - do dzisiaj ta drzazga wciąż tkwi w sołectwie Sieraków.

Jeśli więc, w przypadku spotkań derbowych, ktoś kieruje się tylko sportem - jest w błędzie. W kwestii kibiców - nasze derby mają z reguły charakter pikniku i sporadycznie dochodzi do wzajemnych złośliwości, ale są miejsca na świecie gdzie leje się krew a zmierzch konfliktów jest jeszcze bardzo daleko. Trzeba pamiętać jeszcze o Promieniu Glinica - to trzeci reprezentant naszej gminy występujący w A-klasie. Pojedynki z Promieniem mają swoje znaczenie ale brak negatywnych powiązań historycznych z Rybakiem i LKS'em stawia tą ekipę w dość neutralnej pozycji. No... chyba, że kogoś oburza fakt, że Glinica jest najstarszą wioską w naszej gminie - ale to byłby już absurd. Są jeszcze Zieloni Zborowskie ale ta drużyna od lat grywa w B-klasie. Gdyby pewnego dnia wszystkie kluby z obszaru Gminy Ciasna znalazły się w jednej lidze... być może historia pisałaby się na nowo. Póki co - najważniejsze derby pozostają sprawą oczywistą.

Ranga meczów pomiędzy LKS'em Sieraków Śląski a Rybakiem Ciasna sprawia, że na przestrzeni ostatnich lat trudno wskazać drużynę dominującą. Od chwili kiedy LKS opuścił w 2009 roku B-klasę i wrócil na A-klasowe boiska, obie drużyny rozegrały w tej lidze 11 spotkań. 4-krotnie wygrywał LKS, 4-krotnie wygrywał Rybak i 3-krotnie derby kończyły się remisem. Sierakowianie zdobyli 19 bramek, a ich rywale 13. Znikome różnice mówią same za siebie - od sześciu lat toczy się bardzo wyrównana i ciekawa wojenka. Przez najbliższe pół roku... wojenna chorągiew będzie spoczywać w Sierakowie ale przed nami jeszcze wiosenna bitwa w Ciasnej. Oto bilans pojedynków LKS'u i Rybaka od jesieni roku 2009.

05.09.2009 Ciasna - Sieraków 1:1

24.04.1010 Sieraków - Ciasna 0:1

31.10.2010 Ciasna - Sieraków 1:1

19.06.2011 Sieraków - Ciasna 1:1

30.10.2011 Sieraków - Ciasna 2:1

10.06.2012 Ciasna - Sieraków 3:1

07.10.2012 Sieraków - Ciasna 0:3

26.05.2013 Ciasna - Sieraków 0:3

28.09.2013 Ciasna - Sieraków 0:6

04.06.2014 Sieraków - Ciasna 0:1

2014-2015 LKS w Lidze Okręgowej

24.10.2015 Sieraków - Ciasna 4:1 Statystyki do roku 2002 -TUTAJ.

Wsobotnim pojedynku, którego nie mieliśmy okazji śledzić bezpośrednio, kluczowe okazały się aż trzy rzuty karne podyktowane dla LKS'u przez sędziegoArtura Maklesa. Kto wie, czy nie jest swoisty rekord w całej historii meczów obu drużyn. Jak łatwo się domyślić - decyzje arbitra wzbudziły zróżnicowane opinie w sztabach LKS'u i Rybaka. Krytykuje je grający trener Ciasnej,Oktawian Vieth-W dwóch przypadkach nie mogę zgodzić się z Arturem Maklesem, który podjął zbyt pochopne decyzje. To jest spotkanie derbowe, zawsze będzie trochę iskrzyć. Myślę, że czynności arbitra były zbyt drobiazgowe- twierdzi Vieth, który był autorem honorowego trafienia dla przyjezdnych. Trener LKS'u Adam Jelonek uważa, że wszystkie karne wynikały z ewidentnych przewinień zawodników Rybaka -Taka liczba liczba podyktowanych jedenastek to rzadkość. Być może stąd odczucie, że rzuty karne dyktowane były na wyrost. Jednak faul jest faulem - przepis to przepis, i nie można tego negować- uważa Jelonek. Wszystkie rzuty karne wykorzystał kapitan LKS'u,Damian Kisielewski.

Obaj szkoleniowcy odnieśli się również do przebiegu całego spotkania -Ostatnio borykamy się z kontuzjami. Mamy duże problemy kadrowe- przyznaje Oktawian Vieth -Pokazaliśmy to, na co w chwili obecnej możemy sobie pozwolić. Dodatkowo dobiła nas czerwona kartka jaką w 78 minucie ujrzałŁukasz Skubała. To kolejne osłabienie naszego zespołu- Zawodnik Rybaka wyleciał z boiska za obrazę sędziego -To był twardy mecz, bez piłkarskich fajerwerków i wielu okazji bramkowych. Obie ekipy czuły presję wynikającą z derbowych podtekstów. Nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę ale taki jest futbol. Przed nami jeszcze rewanż w Ciasnej- kończy trener Rybaka. Mimo dobrego wyniku Adam Jelonek miał kilka zastrzeżeń do swoich piłkarzy -Mieliśmy słaby początek. Byliśmy spięci i chyba zdenerwowani rangą tego meczu. W pierwszych minutach przeważali nasi rywale. W miarę upływu czasu odzyskaliśmy jednak luz. Grało nam się łatwiej a do tego wykorzystaliśmy wspomniane rzuty karne. To był trudny mecz. Musimy docenić Rybaka, który dał z siebie wszystko- przyznaje szkoleniowiec LKS'u. Po tym spotkaniu LKS utrzymał pozycję wicelidera. Nasi sąsiedzi zajmują 10 miejsce w ligowym zestawieniu. Obie drużyny dzieli różnica 20 punktów.

W ostatnim czasie nieźle radzi sobie Glinica (komplet punktów w ostatnich czterech meczach). Promień wskoczył na czwartą lokatę po zwycięstwie 4:2 w Koszęcinie. Wspaniałą serię notuje prowadząca w tabeli Warta Kamieńskie Młyny. Lider w meczu wyjazdowym rozszarpał Błękitnych Herby 7:0. Sparta Tworóg wciąż depcze LKS'owi po piętach... i deptać będzie dalej, bo w niedzielę Tworóg rozbił u siebie Kochanowice 5:1. Bardzo ciekawie prezentuje się układ w dolnej części tabeli - aż cztery zespoły zebrały tu po 9 punktów. Klasyfikację zamyka Unia Lisowice, która przegrała u siebie z Pokojem Sadów 1:2. W pozostałych meczach: Woźniki II - Kuczów 0:6, Hadra - Kochcice 1:3. Za tydzień LKS Sieraków zagra na wyjeździe z 6 w tabeli Ruchem Kochanowice.

24.10.2015

LKS SIERAKÓW ŚLĄSKI - RYBAK CIASNA 4:1 (2:0)

Bramki: Kotala, Kisielewski 3 - karne (Sieraków) / Vieth (Ciasna).

Sędziowie: Artur Makles - Michał Jarkiewicz, Tomasz Myrcik / Widzów:200

Żółte kartki: M. Wiechoczek (Sieraków) / Poloczek, Połomski (Ciasna)

Czerwona kartka: Skubała (Ciasna)

Sieraków Śląski: Mateusz Lyko - Kinscher, Kaczmarzyk, K. Nowak, Chaładus - M. Wiechoczek, K. Wiechoczek, Kisielewski, Piecka - Kotala, Brzezina / Rez.: G. Nowak, Michał Lyko, Marzec, Gnacy, Francik, Lech, Wierzbiński. Trener: Adam Jelonek.

Ciasna: Sier - J. Jenszczok, D. Jenszczok, Trzepizur, Maroń - J. Skubała, Poloczek, Peryga, Ł. Skubała - Połomski, Vieth / Rez.: Kłosiński, Tarara, M. Skubała, Tarka, Pradelok.

WYNIKI, TABELA, PROGRAM NASTĘPNEJ KOLEJKI -TUTAJ

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości