LKS zgarnął wszystko!

LKS zgarnął wszystko!

Za możliwość podawania takich informacji jesteśmy w stanie oddać bardzo dużo - w miniony weekend wszystkie piłkarskie drużyny, występujące pod szyldem LKS'u Sieraków Śląski, wygrały mecze w swoich rozgrywkach. Cieszy przede wszystkim drugie zwycięstwo seniorów w lidze okręgowej.

Wielki sukces "Orląt"

W sobotnie przedpołudnie swoje kolejne spotkanie rozpoczęła nasza najmłodsza sekcja występująca w Lidze Orlika. Drużyna, która w tym sezonie zadebiutowała w rozgrywkach, pokonała na wyjeździe Akademię II Lubliniec 3:2. Bramki dla LKS'u strzelili: Alan Parkitny i Jan Widawski. Trzecie, samobójcze trafienie, było dziełem jednego z przeciwników. Szaleńczą radość zawodników z Sierakowa Śląskiego możecie zobaczyć TUTAJ.

WYNIKI, TABELA, TERMINARZ LIGI ORLIKA - TUTAJ

Horror w Sierakowie!

O godzinie 15:30 zabrzmiał pierwszy gwizdek w spotkaniu seniorów. LKS Sieraków Śląski gościł na swoim terenie... starych, dobrych znajomych - ekipę Warty Kamieńskie Młyny. Obie drużyny miały sobie wiele do udowodnienia, zwłaszcza po pamiętnym meczu z 30 kwietnia, kiedy wyjazdowe zwycięstwo nad Wartą zweryfikowano jako walkower na niekorzyść LKS'u. Powodem były nieprawidłowe zapisy w składzie LKS'u widniejące w protokole. Boiskowe perturbacje nigdy jednak nie wzbudzały wzajemnej agresji, wręcz przeciwnie - kiedy LKS, po doskonałym meczu w Kamieńskich Młynach stracił punkty - członkowie sztabu szkoleniowego Warty przyznali, że gdyby tylko mogli - oddaliby całą zdobycz LKS'owi.

Drugi czynnik, który podkręcał rangę sobotniego spotkania, dotyczy już tylko aspektów sportowych. LKS notuje ostatnio stopniową zwyżkę formy i zaczyna gromadzić bezcenne punkty w ucieczce przed dnem tabeli. Warta w sześciu ostatnich meczach zgromadziła tylko cztery "oczka" więc podróż do Sierakowa miała stanowić dobrą okazję ku temu aby złapać za ogon rozpędzoną czołówkę ligowego zestawienia. Wreszcie trzeci powód, dla którego warto było przyjrzeć się poczynaniom obu drużyn, to fakt, że konfrontacja LKS'u z Kamieńskimi Młynami, była wewnętrznym starciem dwóch beniaminków, które w tym samym czasie przywędrowały do ligi okręgowej z lublinieckiej A-klasy.

Mecz, po dramatycznej walce, zakończył się zwycięstwem LKS'u 3:2. Dwoma bramkami popisał się Piotr Dawiskiba. Swoje trafienie dorzucił też Damian Kisielewski po cudownym uderzeniu piłki z rzutu wolnego. Trzy punkty wywalczone przez Sieraków oraz porażka Olimpii Huta Stara 0-1 w Boronowie zmniejszają dystans dzielący obie te drużyny w tabeli. LKS odskoczył jednocześnie od ostatniej Liswarty Lisów, która po niesamowitym meczu przegrała 4-5 z Płomieniem Kuźnica Marianowa. Losy pozostałych spotkań sprawiły, że w czubie tabeli doszło do sporych przetasowań. Po wygranej 4:1 z Czarnymi Starcza na fotel lidera wślizgnęła się Sparta Lubliniec. MLKS Woźniki dość niespodziewanie uległ u siebie Zielonym Żarki 0-1 i spadł na trzecią pozycję. Wiceliderem pozostał LZS Mrzygłód mimo porażki 0-2 w Kaletach.

Co czeka nas za tydzień? Kolejne emocje! Sierakowianie udadzą się do Huty Starej. Czeka nas zatem bardzo ważne starcie ze wspomnianym sąsiadem z ligowej tabeli. Kamieńskie Młyny zagrają u siebie podrażnionym MLKS'em Woźniki. Wisienką na torcie będzie jednak mecz na szczycie - drugi w zestawieniu Mrzygłód zagra na własnym terenie z liderem - Spartą Lubliniec! Program 11 kolejki, tabela oraz wyniki dotychczasowych spotkań - TUTAJ.

Krótka piłka...

Zaledwie 40 minut trwało niedzielne spotkanie ligi juniorów, w którym LKS Sieraków Śląski mierzył się przy Alei Parkowej z Orłem Babienica. Goście przyjechali do Sierakowa w... siedmioosobowym składzie. Po kontuzji Karola Kity sędzia Daniel Mrącz zmuszony był przerwać spotkanie - ilość zawodników Orła zeszła poniżej wymaganego limitu. Chciałoby się zapytać: gdzie ta młodzież?! Gdzie czasy, w których brakowało koszulek dla całej drużyny a o meczu czy treningu myślało się cały dniami! Może ktoś z Was podzieli się swoją odpowiedzią w komentarzach, bo nam... po prostu opadają już ręce.

Zanim rozległ się przedwczesny gwizdek końcowy Sierakowianie, którzy również borykają się z kłopotami kadrowymi, zdążyli strzelić rywalom aż dziewięć bramek, tracąc jedną. Bardzo dobrze zaprezentował się pomocnik miejscowych - Bartosz Wiecha, który strzelił trzy gole i asystował przy jednej z dwóch bramek Krystiana Wręczyckiego. Pozostałe bramki strzelali jeszcze: Mateusz Kubosz (2), znakomity kapitan drużyny - Sebastian Welzer (rzut karny) oraz utalentowany Damian Kozala.

WYNIKI, TABELA, TERMINARZ LIGI JUNIORÓW - TUTAJ

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości